07 września 2025

Dobre ubrania



Od momentu, gdy mam już dość niewygodnych ubrań, uświadamiam sobie, że chodzenie po sklepach z ubraniami, to nie jest tylko kobiecy temat. Zmuszony jestem szukać dobrych ubrań. Nie będę tutaj podawał marek, ani adresów sklepów, bo nie o reklamę chodzi.

Chodzi o to, abym dobrze czuł się w ubraniu. Chodzi też o to aby, nie dać zarobić komuś, kto sprzedaje byle co. Potrzeba kilku zdań refleksji.

Pęknięte buty zimowe w środku stycznia to był największy koszmar. Zdarzyło mi się też, że ktoś poplamił mi spodnie klejem polimerowym i nie nadawały się do wyjścia. Z tego powodu nie szukam spodni drogich.

Znalazłem sklep, w którym od 10 lat kupuję buty i tylko tam. Jestem z nich zadowolony. Spodnie kupowałem przez kilka lat na "Balcerku" w Gliwicach, u jednego sprzedawcy, ale targ zlikwidowano podczas budowy DTŚ. Zdążyłem zapytać sprzedawcę, gdzie się przeniesie. Obiecywano handlowcom plac po dawnej mleczarni na przy Traugutta, ale potem miasto się wycofało i nie mam już z tą osobą kontaktu. Znamienne, że przez tyle lat chodziłem tylko do niego, bo byłem zadowolony z tych spodni, a gdzie indziej nie.

Jest głupia moda na noszenie podartych dżinsów. W efekcie ludzie płacą za spodnie wykonane z niskiej jakości materiałów, a coraz trudniej kupić dobre dżinsy. Pomijam już fakt, czy tylko dżinsy mają się liczyć. O celowym przecieraniu spodni przez producentów już pisałem.

Ubrania z metką w środku, która drażni. Po co to? Za każdym razem ją wyrywam, a kto te metki czyta? To też wyraża stosunek producenta do klienta. Dzisiaj wszystkie te rzeczy można doczytać w Internecie, wystarczy nadrukować na ubraniu jakiś niewielki kod.

Nie wszyscy o tym wiedzą, że ubrania nie mogą być szyte dowolnie. Wszelkie ich wymiary podlegają normom krawieckim, opartym o pomiary typowej budowy ciała. Jeśli ubrania są niewygodne, być może powstały z pominięciem tych norm.

Jedyna rada: wymagać od sprzedawców i szukać prawdy, aby zbyt łatwo nie wciskano nam ubraniowych bubli.

Jeśli buty są podejrzanie tanie, to szybko okaże się dlaczego. Będą na krótko. Część produktów powstaje tylko po to, aby się sprzedały. Dobro klienta nie ma znaczenia. Wielu będzie takie kupować, bo usłyszeli w mediach, że tak musi być. Sam słyszałem taką wypowiedź, w mediach elektronicznych, że ubrania pierze się tylko 6 razy. Tymczasem mam ubrania, w których chodzę od wielu lat, bo nadal są dobre.

Rolą sprzedawców jest dbałość o jakość sprowadzanych towarów. Może w czasach, gdy sprzedawca musiał patrzeć w twarz klientowi, było z tym lepiej.

Dobrze jeśli na ubraniu, w widocznym miejscu, jest nazwa producenta. Niewielki napis na bucie mi nie przeszkadza. Jak komuś zależy na kliencie, to nie będzie unikał umieszczania napisu. Nie jest to snobizm, że kupujemy markowe, bo marki mogą być tanie i dobre. Produkt bez nazwy, bez nazwy producenta, to może być bubel. Opakowanie trafia do śmieci, i potem nie wiadomo, kto to wyprodukował.

Rozmiar określony jako XL może różnić się w zależności od producenta. Jeśli posiadamy ubranie, a nie znamy jego producenta, to potem trudno znaleźć produkt o tym samym rozmiarze.

Przeznaczyłem jeden dzień na poszukiwanie ubrań. Odwiedziłem tego dnia wiele galerii handlowych, nie znalazłem ubrań tej firmy, której szukałem. Drugiego dnia poszedłem do polskiej sieci i od razu znalazłem produkt polskiej firmy. Oczywiście mogłem od razu na to wpaść. Choć polskie sklepy nie zawsze są blisko, warto do nich zaglądać. Zagranicznych sieci nie interesuje, czy Polak kupi skarpetki, które po dwukrotnym użyciu mają dziury, ani to, czy będzie chodził w majtkach z Kambodży i Bangladeszu. Tak, takie widziałem i to w dużych ilościach.

Takie są efekty, jeżeli temat majtek nie jest poruszany. Ze wstydu przed wypowiadaniem się, pozwalamy, że tracimy kontrolę nad tym, co się dzieje.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Starożytne Gliwice - stanowiska archeologiczne

Kilka lat temu znalazłem na oficjalnej stronie miasta dokument zatytułowany "UCHWAŁA NR XVII/435/2016 RADY MIASTA GLIWICE z dnia 16 ...