04 września 2025

Mapa drogowa starożytnej Lehii



To jest zadanie, które mnie fascynuje i dokonanie tego uważam za realne. Nie potrzebujemy tutaj żadnego zmyślania. Potrzebne są solidne podstawy.

Przede wszystkim pod pojęciem starożytnej drogi nie musimy rozumieć drogi brukowanej, jak to utarło się rozumieć w przypadku dróg Rzymu. Droga kamienna wcale nie jest wygodna. Dobrze wykonane drogi gruntowe zupełnie wystarczały, aby skomunikować cały kraj. Dzisiaj droga gruntowa uchodzi za brak drogi, za coś trzeciorzędnego.

Droga gruntowa dobrze ubita, oczyszczona z kamieni i nierówności spełnia swoją rolę. Związki wapnia, przy działaniu wody deszczowej, nadają jej spoistość. Asfalt, który stosuje się dzisiaj, jest tylko trochę lepszą technologią, gwarantującą jakość nawierzchni dla dużych prędkości pojazdów.

Sadzenie drzew przy drodze pozwalało liczyć odległości, pod warunkiem, że były sadzone w równych odstępach. Zaznaczały one przebieg ważnych dróg. Latarnie lądowe, niczym latarnie morskie, pozwalały orientować się podróżnym po zachodzie słońca.

Bród na rzekach, czyli miejsca płytkie, decydował nie tylko o przebiegu dróg, lecz dawał początek nowym miastom.

Część szlaków przebiegała wzdłuż rzek, gdyż w sposób naturalny dawały one orientację podróżnym. Podobnie grzbiety pagórków, które ponadto zapewniały wgląd na zbliżające się warunki atmosferyczne, dawały też orientację w znacznie większej skali - przy dużej przejrzystości powietrza zapewniały widoki na odległe góry.

"Powinność równania dróg" wprowadził Lech (Pierwszy), o czym przeczytamy w książce "Starożytne Królestwo Lehii" (wyd. 2019 r., Janusz Bieszk, str 272)

Nawet jeśli ograniczymy się tylko do Górnego Śląska, mamy tutaj cenne podpowiedzi, gdyż bramy śląskich grodów miały swoje nazwy:

  • Bytom - Brama Pyskowicka (potem Tarnogórska), Brama Sławkowska (potem Krakowska)
  • Gliwice - Brama Raciborska, Brama Bytomska
  • Koźle - Brama Odrzańska, Brama Raciborska
  • Racibórz - Brama Kozielska (Głubczycka), Brama Bieńkowicka, Brama Odrzańska
  • Strzelce Opolskie - Brama Opolska, Brama Krakowska
  • Żory - Brama Krakowska, Brama Cieszyńska (Raciborska)


Można próbować wyznaczyć dokładny przebieg dróg łączących te grody. Choć dane pochodzą ze średniowiecza, drogi te wytyczano i poprawiano przez całe wieki.

Niezależnie od nazw nadanym bramom, zauważymy, że oś poszczególnych grodów wynikała z głównych kierunków handlowych. Nazwy bram mogły się jeszcze zmieniać.

I tak:

  • Bytom leży prawie dokładnie w osi Strzelce Opolskie - Czeladź
  • Gliwice - oś Strzelce Opolskie - Mikołów.
  • Żory - na linii pomiędzy Wodzisławiem Ślaskim a Mikołowem.
  • Wodzisław Śląski - na linii Hulczyn - Żory.
  • Pyskowice - na linii Koźle - Tarnowskie Góry 


Wstępne połączenie wielu średniowiecznych grodów ukazuje możliwe szlaki handlowe, w tym kierunki dominujące:

 


To, że dawne grody posiadają średniowieczną zabudowę, nie oznacza, że w średniowieczu miały swój początek. Faktycznie posiadają nawet całkiem młodą zabudowę. Bardzo dawne czasy pamiętają jedynie fundamenty i układ ulic.

Brama Morawska koncentrowała ruch handlowy, służyło to bogaceniu się śląskich grodów. Wykonalna była kosztowna budowa murów obronnych, co nie zawsze udawało się drewnianym grodom dawnej Lehii.
 


Cud nie jest sprzeczny z naturą



Cud nie jest sprzeczny z naturą, a jedynie z naszą wiedzą o naturze - tak mówił święty Augustyn.

"Wierz w Cuda, objawienia i wizje, bo to jest jeden ze Sposobów, przez który Bóg mówi do was"
("Prawdziwe Życie w Bogu")



Hałas lotniczy w Polsce



To jest jedno z najtrudniejszych wyzwań, ale przypomnę słowa Pana:

"...potrzeb w waszym narodzie jest nieskończenie wiele, lecz nie ma takiej, której nie potrafilibyście zaradzić, jeśli zechcecie."
("Boże Wychowanie", Anna Dąmbska)

Najbardziej znana w Polsce odsłona problemu to lotnisko Krzesiny w Poznaniu. Jednak nawet mniejsze, sportowe lotniska dają się we znaki mieszkańcom. Tutaj przykładem jest lotnisko Babice w Warszawie, gdzie od wielu lat protestuje stowarzyszenie "Ciche Niebo nad Warszawą".

Cichy samolot jest możliwy, jak przekonują eksperci. Możemy to zresztą zobaczyć i usłyszeć na niebie, że istnieją samoloty ciche i głośne. Niestety, dostrzegam brak dobrej woli w eliminacji samolotów, które już dawno nie powinny latać.

Pycha i arogancja jest główną przyczyną braku zmian. Brak szacunku dla mieszkańców. Gdyby przyjrzeć się, kim są ludzie, którzy są przyczyną tych problemów, okaże się, że jest to problem braku lustracji i braku oczyszczenia służb z ludzi dawnego systemu. W tym uczestniczą również ich potomkowie.

Bywa też, że jest gorzej niż w PRL. Ruch lotniczy wzrósł, a stare myślenia zostało. Kiedyś wojsko po znalezieniu niewybuchu jechało z Gliwic aż na poligon pod Sandomierz, aby go zdetonować. W 2007 roku w wyniku "oszczędności" rządu PO-PSL rozpoczęły się eksplozje na gliwickich poligonach w pobliżu osiedli mieszkaniowych. Pisałem pisma w tej sprawie.

Mieszkańcy mogą czuć się bezradni, ale napisałem wtedy do władz miasta, że poligon w Drawsku Pomorskim ma rozmiary rzędu 20 km średnicy. Wszystko ma swoje miejsce, a nie 500 metrów od zabudowań. Wojsko kiedyś uchodziło za nauczyciela porządku. Uczono, że łóżko trzeba pościelić porządnie i tak dalej. Dzisiaj daleko do tego. Niszczenie kultury w armii ma długą historię.

Książka o zwalczaniu hałasu lotniczego wydana była ponad 45 lat temu:

"Hałas lotniczy i sposoby jego zwalczania", Tadeusz Rajpert, 1980 rok.

Hałas jest zanieczyszczeniem środowiska. Podmiot, który naraża środowisko, w pierwszej kolejności ma obowiązek przeciwdziałać zanieczyszczeniom, które emituje.


Normalizacja życia społecznego w Polsce



"Wy (Polacy) musicie coraz szybciej i uczciwiej normalizować swoje życie społeczne."
("Boże Wychowanie")

"Każda grupa zawodowa, tak jak każde województwo, powiat, gmina i wieś lub miasto, powinny – zadbawszy o swoje zdrowie i porządek społeczny – powinny zwracać się z propozycją pomocy ku wszystkim sąsiednim ośrodkom mniej sprawnym, uboższym lub gorzej zorganizowanym."
("Boże Wychowanie")

"...ważne jest to wszystko, co dotyczy działalności społecznej zespołów ludzkich, niesienia pomocy i organizowania samorządów w poszczególnych gminach i miasteczkach. Tam mają Mi wykazać, czym są w istocie: uczniami moimi czy nieprzyjaciela waszego. Właśnie na nich liczę, że potrafią naukę moją wprowadzić w codzienne życie. Prowincja, a więc tereny nie zagrożone, powinny stać się „wylęgarnią” inicjatyw społecznych, innowacji, pomysłów usprawnienia i właściwego prowadzenia pomocy. Na nich liczę, na zespoły ochotnicze reagujące natychmiastowo na wszelkie potrzeby swojego środowiska."
("Boże Wychowanie")


Dobrze, jeśli w samorządzie lokalnym nie dominują partie polityczne. Świadczyłoby to o rządach "centrali" w stolicy i o braku gospodarza lokalnego. Można tworzyć lokalne komitety wyborcze. Potrzebna jest także opozycja kontrolująca prace samorządu, dobrze jeśli są ludzie, którzy się na tym znają. Szczególnie chodzi o prawidłowe wydawanie pieniędzy, gdyż kasa gminy nigdy nie jest tak mała, aby nie przyciągała złodziei.

Pozostałe szkodnictwo najczęściej potrafimy ocenić sami. Praca samorządu często polega na godzeniu sprzecznych interesów ludzi. Tutaj potrzebna jest mądrość, jaką zaczerpniemy z Pisma Świętego. Pan Bóg chce wskazywać rozwiązania.

Gdy władze nie liczą się z ludźmi, nie można godzić się ze złem. Trzeba też rozumieć na czym każde zło polega:      

"Na tych, którzy protestują i rozumieją zło, będą się mogły ich społeczeństwa oprzeć już po okresie oczyszczenia."
("Boże Wychowanie") 

 

 

Duchowe światło przychodzi stopniowo

"Kiedy wejdziesz w światłość, zrozumiesz. Do tej chwili będziesz szła w Prawdzie po omacku, będziesz zdobywać Miłość okruch po okruc...