17 września 2025

Handel dziećmi - jak jest obecnie?



W Polsce temat porusza Paweł Bednarz. Skupmy się na przekazie tego działacza, nie na osobie. Niewiele mówi się o tej sprawie. Sprawa sprzedaży polskich dzieci pochodzących z domów dziecka, czy z adopcji, oburza, nawet jeśli dotyczy kilku przypadków, nawet jeśli dane są niepewne lub niepełne. Poza tym, rzecz dzieje się na całym świecie. To zrozumiałe, że nie tylko w Polsce.

Będę to długo przypominał, że żyjemy w państwie, w którym niepełnosprawny człowiek przemawiał w sejmie do pustej sali. Kilka miesięcy temu. Totalne dno. I jeśli Paweł Bednarz mówi, że w handel dziećmi zamieszane są instytucje publiczne, to warto brać to pod uwagę. Niezależnie od tego, jakie ma poglądy na różne tematy. Tacy społecznicy i tak są lepsi od wielu polityków.

Dzieci sprzedawane do zagranicznych domów publicznych.

Sprawa handlu ludźmi w Polsce nie dotyczy tylko dzieci. W Gliwicach pamiętamy śmierć Beaty Bryl w Londynie, Polki pochodzącej z naszego miasta, która odkryła proceder międzynarodowej organizacji, handlującej ludźmi. Beata chciała ich ratować, jej zwęglone ciało znaleziono w lesie. Są to sprawy, o których mało się mówi. Do dzisiaj zadaję sobie pytania w tej sprawie. Bo pojechała tam z Polakami, w pierwszych latach, gdy otwarto unijne rynki pracy dla Polaków. Po drodze był Gdańsk, główna siedziba masonerii i mafii w Polsce. Sprawa do dzisiaj nie jest wyjaśniona, znam mamę zamordowanej Beaty i wiem jak jest. Ktoś coś kręci i nie chce wyjaśnienia. Nawet brytyjski śledczy mówił, że tak brutalnej zbrodni dotąd w swoim życiu nie badał.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Duchowe światło przychodzi stopniowo

"Kiedy wejdziesz w światłość, zrozumiesz. Do tej chwili będziesz szła w Prawdzie po omacku, będziesz zdobywać Miłość okruch po okruc...