"Polacy z Zachodu powinni chcieć tu powracać, jeśli mogą, i to w tym celu, by wspomagać was wiedzą i umiejętnościami, których nabyli, teraz kiedy jest to ojczyźnie waszej potrzebne i staje się służbą, nie zaś okazją do dorabiania się. Jeśli jednak wybrali wygodny sposób życia i stał się on ważniejszy od miłości, którą każdy z was jest jej winien (choćby za to, że stał się człowiekiem dojrzałym, zdolnym do wyrzeczeń dla osiągnięcia dobra wspólnego), do takich ludzi zew miłości nie ma dostępu, gdyż stali się obywatelami świata Zachodu i sprzedali swoje pierworództwo za kęs pożywienia. Nie warto ich wzywać. Niechaj podzielą los tych, których wybrali.
Mnie tu potrzeba ludzi ofiarnych, ludzi służby i wierności – niekoniecznie Mnie samemu, lecz ideałom wyższym niż wyznaje cywilizacja Zachodu, takim, jakie wytworzyła ojczyzna wasza w was. Inaczej jakże mógłbym z wami planować odrodzenie ludzkości? Mówcie, kto Mi jest potrzebny i w jakim celu. Wielu ludzi mogłoby tu osiąść, a tam nadal pracować, podtrzymując znajomości i stosunki – wtedy uzyskaliby pomoc i opiekę Matki naszej i ocaleliby. Jeśli jednakże miłość i tęsknota nie zmuszają ich do powrotu, niechaj pozostaną tam, gdzie wrośli. Nie potrzeba Mi was wielu – potrzebni Mi są tylko ci, którzy dobrowolnie Mnie wybierają i moim zamiarom pragną służyć."
("Boże Wychowanie")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz